wtorek, 23 grudnia 2014

Rasy koni



    Nasza klasyfikacja ras koni obejmuje trzy podstawowe grupy: konie gorącokrwiste, zimnokrwiste i półkrwi. Nie jest łatwo jednak wyznaczyć granicę między poszczególnami typami, jak to jest podane w niektórych leksykonach. Konie zimnokrwiste są tam często określane jako łagodne, powolne zwierzęta robocze, z grubymi grzywami i szczotkami pęcinowymi, a konie gorącokrwiste to lekko zbudowane i nieco nerwowe konie, które przede wszystkim biorą udział w sporcie jeździeckim. Jednak cele hodowli zmieniają się w zależności od potrzeb w danym czasie i granice te stają się płynne.



    W biologii zimnokrwistość jest określeniem stosowanym do zwierząt zmiennocieplnych, u których występuje zależność temperatury ciała od temperatury otoczenia. Jednak temperatura ciała koni zimnokrwistych wyosi zazwyczaj 37,5 stopnia i wzrasta jedynie w przypadku gorączki. Tak jak konie półkrwi lub gorącokrwiste, pocą się orzt wysiłku i drżą z zimna. Ale doprowadzenie ich krwi do stanu wrzenia jest prawdziwą sztuką, ponieważ są one uosobieniem spokoju, co nawet po nich widać. W niektórych krajach konie zimnokrwiste określa się mianem koni ciężkich. Chociaż, jak tu nazwać haflingera koniem ciężkim?



    Także w przypadku końskiej arystokracji sprawa znalezienia właściwej definicji nie jest prosta. Według leksykonu Duden, koń gorącokrwisty, to "na ogół przedstawiciel każdej czystej rasy hodowlanej, tzn. bez dolewu innych ras". W rzeczywistości do koni gorącokrwistych hodowanych w czystości rast zalicza się konie czystej krwi arabskiej i pełnej krwi angielskiej.

wtorek, 26 sierpnia 2014

Chów bezstajenny (otwarty)



    Zamiast codziennego drzemania w wąskim, odizolowanym boksie, chów bezstajenny oznacza wybieg, świeże powietrze i obcowanie z przedstawicielami tego samego gatunku; dla zwierzęcia stadnego, jakim jest koń, oznacza to wypoczynek i brak stadnego, jakim jest koń, oznacza to wypoczynek i brak stresu psychicznego. Rozpoczęcie chowu otwartego zaleca się na wiosnę. Młodsze zwierzęta najczęściej szybko się przyzwyczajają, starsze konie potrzebują trochę więcej czasu, aby poradzić sobie z nowo zyskaną wolnością. Do ochrony przed słońcem, deszczem, wiatrem, śniegiem i plagami insektów służy wiata. Dla dwóch koni wystarczy otwarta wiata o wymiarach 3 x 5 m, osłonięta ścianami z trzech stron. W zimie powinno się zamykać także tą czwartą, odwróconą od wiatru stronę, przynajmniej do połowy.



    W lecie, przy zwykłym zapotrzebowaniu konia, pastwisko dostarcza wystarczająco dużo paszy, w ziemie konia się karmi, zależnie od jego wielkości, 7 do 10 kg dobrego siana oraz odpowiednią ilością paszy treściwej. Dla dwóch zwierząt potrzeba zadbanego pastwiska o powierzchni przynajmniej jednego  hektara. Ważne jest oczywiście stałe doprowadzenie świeżej, zimnej wody. Największą zaletą takiego chowu są szczęśliwe konie!

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Chów w stajni


    Chociaż przybywa zwolenników chowu bezstajennego na świeżym powietrzu, głównym miejscem pobytu większości koni jest stajnia. Aby konie czuły się w niej dobrze i były w dobrym humorze, należy ją dostosować możliwie jak najlepiej do ich potrzeb.


    Normalny boks jest przeznaczony tylko dla tych koni, które są regularnie wypuszczane na wybiegi lub spędzają kilka godzin dziennie na ujeżdżalni bądź w terenie. Konie potrzebują ruchu i zajęcia. Jeśli im tego brakuje, szybko odczuwa to jeździec. To, co uzna za złe nawyki u swojego konia, będzie rodzajem działań wyrównawczych bądź zastępczych, by nadrobić braki. Boks dla dużego konia powinien mieć wymiary co najmniej 3 x 3 m, pełne ścianki do wysokości 1,40 m i nad tym kratę oddzielającą sąsiednie boksy. W ten sposób zwierzęta nie naprzykrzają się sobie, ale mimo to mogą pozostać w kontakcie. Drzwi muszą mieć przynajmniej 1,5 m szerokości i 2,25 m wysokości oraz zasuwę z zabezpieczeniem przed przypadkowym otwarciem przez konia.


    Górna połowa drzwi powinna być otwierana oddzielnie, żeby do boksu mogło się swobodnie dostawać świeże powietrze, a koń mógł wyglądać na zewnątrz. Oczywiście byłoby wspaniale, gdyby konie mogły przy tym wyglądać na otwarty teren. Okna powinny być otwierane na zewnątrz i szczelne. Poidła i żłoby powinny być zamontowane po przekątnej względem siebie, na wysokości stawu barkowego konia, aby zapewnić mu wygodne jedzenie i picie.


    Jako wyściółki można używać zwykłej słomy zbożowej, a w przypadku alergii, także trocin. Mając na uwadze dobro koni, można utrzymywać niektóre grupy koni (np. odsadzone od matek źrebięta, młodzież, konie robocze) w biegalniach. W tego typu stajniach konia trzymane są razem, zamiast w "samotności". W ten sposób do głosu dochodzą instynkty i popędy koni, a poza tym zwierzęta mają wystarczająco dużo miejsca, żeby się swobodnie poruszać.

Adoptowany koń


    Adoptowany koń jest prawie jak "prawdziwy", własny koń. Adopcją zajmują się najczęściej nastolatki w wieku od 12, 13 lat, które troszczą się o konia dorosłego jeźdźca i w zamian za to mogą sobie na nim pojeździć (najczęściej pod kontrolą). Zasady, jak należy zajmować się koniem, jak często i kiedy można pojeździć, najlepiej ustalić na samym początku. Gdy przejmie się odpowiedzialność za opiekę nad koniem, to codzienne czyszczenie i pielęgnacja w określonych porach dnia należą do obowiązków standardowego opiekuna konia. Od nastolatka nie można także wymagać wykonywania ciężkich prac, jak poranne czyszczenie stajni. Właściciel może jednak oczekiwać, że "opiekun" czule zatroszczy się o konia, gdy on nie będzie miał na to czasu. Dla nastolatka wiążę się to także z częściowym przejęciem odpowiedzialności za "swojego" konia, oczywiście w stosownych granicach.


    Jednym z najważniejszych warunków, który musi zostać spełniony w przypadku adopcji, jest kilkuletnie doświadczenie w obchodzeniu się z końmi. "Opiekun" musi być na tylko samodzielny, żeby na przykład w przypadku kolki zadzwonić do weterynarza i pozostać przy koniu do jego przybycia, jeśli w pobliżu nie ma osoby dorosłej. Prawa i obowiązki najlepiej jest ustalić na wstępie.

Uzda (ogłowie)


     W Europie najczęściej jest używana uzda robocza z tzw. wędzidłem wodnym. Swoją nazwę zawdzięcza temu, że kiedyś, w chłodnych porach roku, przed okiełznaniem metalowe części uzdy były polewane gorącą wodą, żeby konie nie odskoczyły ze strachu wywołanego kontaktem z zimnym metalem. Uzda robocza ma proste lub łączone kiełzna i dwa pierścienie, do których są zamocowane wodze. W Polsce uzda z takim wędzidłem nosi nazwę ogłowia z wędzidłem zwykłym lub oliwkowym. Innymi, równie często wykorzystywanymi uzdami, są uzdy typu: munsztukowego, pelhamowego i hackamore.

    Uzda typu munsztukowego jest wyposażona w wędzidło zwykłe i drugie munsztukowe, składające się z prostego kiełzna z wybrzuszeniem pośrodku, które zatrzymuje język. Siła działania zależy od długości paska policzkowego poniżej kiełzna - im dłuższy, tym mocniej działa. Uzdy tej mogą używać jedynie doświadczeni jeźdźcy z dużym wyczuciem. 










    Pelhelm jest formą uzdy z jednoczęściowym kiełznem. W przeciwieństwie do ogłowia munsztukowego jeździec ma do dyspozycji jedną parę wodzy przypiętych do jednego kiełzna.






    Hackamore jest najbardziej znaną uzdą bez wędzidła. Działa przez nacisk wywierany na grzbiet nosa i podbródek. Jest to jedna z ostrzejszych form uzdy i również powinna być używana jedynie przez doświadczonych jeźdźców.








    W przypadku uzdy z wędzidłem wodze są przypięte do pierścieni wędzidła, przy uździe munsztukowej - do pierścieni w dolnej części dźwigni, tzw. czanek.









 

Siodło



    W sporcie jeździeckim spotyka się trzy główne typy siodeł: ujeżdżeniowe (dressage'owe), skokowe i uniwersalne.
    W siodle ujeżdżeniowym zamek puśliska jest odsunięty do tyłu, a przód jest prosty lub ścięty. Poduszki kolanowe są skąpo wyściełane, a tybinki są proste lub lekko wygięte, ponieważ podczas jazdy w wyciągniętych chodach konia nie jest tak ważne przemieszczanie ciężaru jeźdźca do przodu. 








    Ponieważ w skokach jeździec przemieszcza swój ciężar daleko do przodu, a puślisko zapina krótko, siodło skokowe ma wysunięte daleko do przodu tybinki. Poza tym poduszki kolanowe sięgają daleko w przód i są mocno wyściełane.








    Siodło ogólnoużytkowe łączy cechy siodła ujeżdżeniowego i skokowego. Ma lekko wyciągnięte tybinki i lekko wyściełane poduszki kolanowe. Jest także wyposażone w dłuższe strzemiona, żeby wygodnie siedzieć.








Koszty



    Miesięczne koszty zależą od miejsca zamieszkania, czyli od tego, czy mieszka się w mieście, czy na wsi oraz od tego, ile pracy wykona się samemu.

   

    Osoba, która chce jeździć raz do dwóch razy w tygodniu i pozostawi pracę nad zwierzęciem innym, musi oczywiście sięgnąć głębiej do kieszeni. Własny koń, w przypadku posiadania własnej stajni, samodzielnego żywienia i pielęgnacji, kosztuje miesięcznie około 300 zł. Cena za wynajem boksu w pensjonatach wynosi od 500 zł wzwyż.



    Dochodzą do tego stałe wydatki na rozczyszczanie kopyt wykonywane przez wykwalifikowanego kowala, w wysokości około 360 zł rocznie, na weterynarza - około 400 zł rocznie (bez poważnych chorób) i ubezpieczenie.



    Trzeba się także zaopatrzyć w podstawowe wyposażenie, jak: uzda, siodło, czaprak, sprzęt do pielęgnacji konia, bandaże, apteczkę stajenną. Kosztuje to około 2500 zł, zależnie od jakości i sposobu wykonania. Na własnym sprzęcie można spokojnie zaoszczędzić, w przypadku osprzętu dla konia powinno się zwracać uwagę na jakość. Podwyższa to bezpieczeństwo jeźdźca. Wymagane jest ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej dla osób zajmujących się hodowlą zwierząt. Spowodowany przez konia wypadek, w przypadku braku ubezpieczenia może doprowadzić do ruiny finansowej.



    W niektórych krajach na terenie typowo mieszkalnych można trzymać jedynie małe zwierzęta, zabroniona jest nawet hodowla kucyków. Ponieważ przepisy w odrębnych krajach są różne, należy najpierw zasięgnąć informacji na ten temat w urzędzie budowlanym.