czwartek, 22 stycznia 2015

Appaloosa



    Mianem Apalouse nazwali biali kupcy rzucającego się w oczy nakrapianego konia (od 142 do 165 cm w kłębie) indian Nez-Perce, gdy w 1870 roku przybyli w okolice rzeli la Palouse. Dzięki przemyślanej hodowli i specjalnemu treningowi Indianie stworzyli na podłożu konia hiszpańskich konia znanego z odwagi, wytrzymałości, przywiązania, inteligencji i szybkości. Gdy w 1877 roku Indianie musieli się poddać armii amerykańskiej, sławna historia Appaloosa niemal dobiegła końca. Na szczęście niektórzy z ranczerów byli tak zachwyceni tymi zwierzętami, że mimo bardzo dużych trudności, postanowili zająć się dalszą hodowlą tej rasy.



    Appaloosa jest koniem wszechstronnym. W USA jest ulubionym koniem roboczym. W Niemczech został przedstawiony po raz pierwszy w 1975 roku na Targach Jeździeckich "Eqiutana" i od tamtego czasu to zwierzę o mocnych nerwach i lekkim chodzie, które mimo swego temperamentu zawsze zachowuje spokój, znalazło licznych zwolenników także w tym kraju. Jego wytrzymałość i upór predestynują go do skutecznego wykorzystania w stylu jazdy westernowej i rajdów długodystansowych, ale także do wyścigów, skoków i ujeżdżenia. Ponieważ Appaloosa jest przy tym koniem bardzo łagodnym, świetnie nadaje się dla początkujących i młodych jeźdźców.

Koń angloarabski



    Ta szlachetna rasa koni (wysokość od 158 do 160 cm w kłębie) powstała w wyniku krzyżowania dwóch dominuących ras - pełnej krwi angielskiej i czystej krwi arabskiej. Konie angloarabskie są hodowane w wielu krajach, a szczególnie we Francji, gdzie hodowla koni tej rasy sięga ponad 100 lat. Szczególną sławą w Trakencach cieszył się na przykład ogier Nana Sahib (ur. 1900 r.), a w Oldenburgu - Inschallah (ur. 1968 r.).



    Oprócz tego istnieją także hodowle angloarabów na Węgrzech (Gidran) i w Polsce (Małopolska), gdzie urodził się słynny w hodowli na całym świecie ogier Ramzes (ur. 1937 r.).



    Koń angloarabski jednoczy pozytywne cechy obu rodzicielskich ras i stał się jednym z najsprawniejszych koni sportowych i wyścigowych, który oprócz wybitnych zdolności do galopu, wykazuje również ogromny talent w skokach. Ta elegancka rasa, oprócz wielu cech charakteryzujących konie wierzchowe, ma także gorący temperament, który może zostać poskromiony jedynie przez doświadczonego jeźdźca.

Koń andaluzyjski



    Koń andaluzyjski (od 152 do 158 cm w kłębie) jest dumą hiszpańskich hodowców koni, a w jego ojczyźnie nie mówi się o nim inaczej, jak Pura Raza Espanola, czysta rasa hiszpańska. Koń andaluzyjski był wyhodowany w XV wieku w trzech hoszpańskich klasztorach kartuzów. Mnichowie potraktowali sprawę czystości rasowej na tyle poważnie, że nawet grozili ekskomuniką tym katolikom, których hodowle oddalały się od narodowego ideału konia. To właśnie zakonnikom z Jerez zawdzięczamy, że niektóre z koni andaluzyjskich czystej rasy przeżyły okres panowania Filipa III, który nakazał ich skrzyżowanie z końmi noryckimi.



    W XVI i XVII wieku koń andaluzyjski stał się protoplastą prawie wszystkich europejskich hodowli koni. Klacze i ogiery z królewskich stadnin w Kordowie, Sewilli i Jerez miały wpływ na powstanie koni pełnej krawi angielskiej, neapolitańskich, kladrubkich, fryderyksborskich i lipicańskich. Cortez podbił hiszpańskimi końmi rozległe tereny Ameryki. Tam stały się przodkami Appaloosa, Pinto, Quarter Horse i wielu innych ras.



    Obecnie konie andaluzyjskie hoduje się w regionie Jerez de la Frotera. Te niezwykle wrażliwe zwierzęta są nadzwyczaj przyjemnymi, lrcz mimo to ognistymi wierzchowcami, o dużej wytrzymałości, małych wymaganiach i dobrym charakterze.

American Standardbred


    Ten koń (wzrost od 153 do 165 cm w kłębie) w stępie i galopie sprawia wrażenie raczej niezdarnego, jednak w kłusie jest niesamowicie szybki i zwinny. American Standardbred jest najszybszym kłusakiem na świecie. Aby trafić do amerykańskiego rejestru klubu (American Trotting Register), od 1879 roku nie wypróbowane konie musiały udowodnić w biegach próbnych, że są wystarczająco szybkie. Obecnie do wpisu nie wystarczy już szybkość, liczy się również pochodzenie.


   Od około 1800 roku do wytworzenia tej wytrwałej rasy, przyczyniły się przede wszystkim konie pełnej krwi angielskiej, ale także konie czystej krwi arabskiej, Norfolk Roadster, Morgan, Narragansett Pacer.


American Saddlebred



    Ranczerzy z Kentucky chcieli stworzyć rasę wytrzymałych, lekkich, a przede wszystkim urodziwych koni. Do utworzenia rasy o takich walorach wykorzystano konie amerykańskie, kanadyjskie, Morgan, Narragansett Pacer oraz pełnej krwi angielskiej. Te bardzo wrażliwe konie (od 152 do 164 cm w kłębie), niejednokrotnie są określane jako najpiękniejsze konie świata, są inteligentne, przyjazne dla ludzi, ogniste, odważne. Z powodu ich zapierającego dech w piersiach chodu są atrakcją na pokazach i paradach. Ta rasa występuje w trzech odmianach: zwykły wierzchowiec, koń poruszający się trzema lub pięcioma chodami. Oprócz trzech podstawowych chodów American Saddlebren, porusza się "slow gait" - powolnym, tanecznym, czterotaktowym chodem z momentem zaieszenia przed postawieniem nogi na podłożu i "rack" - szybkim, rytmicznym, czterotaktowym chodem.


    Na występy konie z trzema i pięcioma chodami są przygotowywane w odrębny sposób: koniom American Saddlebred Horse z opanowanymi trzema chodami strzyże się w specjalny sposób grzywy i ogony i długi, wysoko ustawiony ogon. To podniesienie ogona można osiągnąć jedynie dzięki "operacji plastycznej", w trakcie której przecina się jeden z mięśni rzepa ogonowego, i późniejszemu noszeniu przez wiele miesięcy specjalnej uprzęży. Nauka imponujących chodów jest wymuszana za pomocą ciężko podkutych kopyt. To, co w USA jest uważane za szczyt elegancji i jest nagradzane wysokimi nagrodami pieniężnymi na zawodach, w Europie jest uznawane za dręczenie zwierząt. U nas ta rasa jest znana przede wszystkim z filmów, np.: Fury, Flicka i Black Beauty (Czarny książę).

wtorek, 20 stycznia 2015

Alter Real



    Ten elegancki i znakomity wierzchowiec (wzrost od 150 do 158 cm w kłębie) pochodzi od 40 szlachetnych klaczy andaluzyjskich, które zakupiono w 1748 roku do nowo założonej stadniny Alter do Chao, aby prowadzić hodowlę koni dla królewskiej stajni w Lizbonie. Niestety, w XIX wieku błędny dobór koni w hodowli, tzn. krzyżowanie stada podstawowego z końmi czystej krwi arabskiej, pełnej krwi angielskiej, normandzkimi i hanowerskimi doprowadził tę wartościową rasę na skraj wyniszczenia.



    Dopiero wznowienie hodowli przez domieszkę krwi hiszpańskiej, uratowało rasę Alter Real. Koń ten bardzo przypomina konie andaluzyjskie, ale jest od nich trochę mniejszy. Tak jak one wykazuje szczególny talent przydatny do ujeżdżenia klasycznego. Jego temperament i pobudliwość wymagają jednak doświadczonego jeźdźca.

Aegidienberger



    Aegidienberger jest mocnym konikiem (od 140 do 150 cm w kłębie) pochodzącym z Nadrenii. Rasa ta powstała z powodu pragnienia hodowców, aby połączyć łagodny, przystępny charakter konia islandzkiego z wielkością i swobodą chodów peruwiańskiego Paso. Kojarzenia tych ras dokonano w Aegidienbergu pod Kolonią, a wyniki można podziwiać samemu.



    Aegidienberger jest doskonałym koniem do rekreacji, ma zdolności do chodu specyficznego, jak tolt, jest prawie tak krzepki, jak koń islandzki, lecz lepiej od niego toleruje wysokie temperatury. Ten ładny konik jest wiernym i ujmującym partnerem do spędzania wolnego czasu. Zwolennicy Aegidienbergerów cenią je także za ich bujne grzywy i ogony.

piątek, 16 stycznia 2015

Koń achał-tekiński



    Wszechstronne konie rekreacyjne i sportowe (wzrost od 152 do 164 cm w kłębie), swoją nazwę zawdzięczają turkmenśkiemu plemieniu koczowniczemu - Tekke. Chociaż stepy i pustynie Turkmenistanu są rozżażone gorącem w lecie i przeraźliwie zimne w zimie, koczownicy przez cały rok trzymali swoje "złote konie" owinięte w derkę. Jeszcze do dziś konie achał-tekińskie w swoim kraju ojczystym niekiedy noszą siedem tradycjonalnych derek, z których każda ma własną nazwę. Oczywiście konie te mogą żyć bez okrycia ochronnego. Jak konie arabskie, tak i konie achał-tekińskie mieszkały niegdyś przeważnie w namiocie, razem ze swoim panem i były ciągle przy jego boku. Także dzisiaj to wrażliwe i dumne zwierzę może stać się wymarzonym koniem dla osób, którym uda się zyskać ich zaufanie i przyjaźń. Ludziom, którzy chcą go tylko raz "wypróbować", pokazuje drugą, upartą i krnąbrną stronę swojej osobowości - nieodzewną cechę charakteru potrzebą do walki o życie w dziczy, gdzie dewizą jest - przetrzymać albo zginąć.



    Zasadne jest nazywanie tych gibkich zwierząt chartami wśród koni. Są to konie o szczupłej budowie ciała, wytrzyałe i bardzo szybkie. Sławę przyniosły im przede wszystkim ich osiągnięcia w nadłuższym biegu długodystansowym byłego ZSRR z Asztabanu do Moskwy, o długości 4300 km. Konie achał-tekińskie pokonały tę trasę w 84 dni, przy czym 360 km przez bezwodną Pustynię Karakum przebyły w trzy dni.



    Jeden z najbardziej znanych koni długodystansowych o mylącej nazwie Arab, był zwycięzcą w turnieju skoków, a jego syn Absent w ujeżdżeniu zdobył złoty medal na olimpiadzie w 1960 roku w Rzymie i brązowy medal w 1964 roku w Tokio. W Niemczech jest tylko około 200 koni achał-tekińskich, co roku dochodzie do tego ponad 20 źrebiąt. Drobne hodowle są prowadzone w Austrii, we Włoszech, Bułgarii i USA.

Kuce i konie małe



    Większość ludzi pod pojęciem kuca rozumie raczej dziecięcą zabawkę niż "prawdziwego" konia - jest to przesąd, który właściwie dotyczy tylko najmniejszego z koni, Falabella. Prawie wszystkie inne rasy kuców są wystarczająco wytrzymałe i mocne, by na swoim grzbiecie bez problemu przetransportować osobę dorosłą. Nawet eksperci się sprzeciwiają, czym dokładnie jest kuc, dlatego od jakiegoś czasu w hodowli i sporcie jeździeckim została wprowadzona miara. Wszystkie konie do 148 cm w kłębie są uznawane za kuce, konie o wzroście 149-156 cm za konie małe, reszta jest określana mianem koni.



    Z punktu widzenia zoologii narzucona norma wymiaru kuców na wiele się przyda, na przykład haflinger jest wielkości kuca, ale ze względu na pochodzenie jest koniem zimnokrwistym. Camargue, Criollo, Mustang, Paso Fino i inne rasy należą do koni dużych, chociaż zazwyczaj nie są o wiele większe od kuców. Chaos w nazewnictwie zwiększają także koń fiordzki i koń islandzki, które są zaliczane do kuców.
\

czwartek, 15 stycznia 2015

Konie sportowe




    Zamierzchłych czasów sięga także wykorzystywanie koni w celach rozrywkowych - sprawdzanie, czyj koń jest szybszy - mój, czy sąsiada. Starożytni Grecy podnieśli wyścigi jeźdźców w siodłach i zaprzęgach do rangi dyscypliny olimpijskiej. Również w starożytnym Rzymie władcy zabawiali lud widowyskami i wyścigami wozów z zaprzęgami dwu i czterokołowymi. Szybkość była też celem hodowli koni w Anglii, gdy przed ponad trzystu laty skrzyżowano najszybsze klacze z arabami i stworzono konia pełnej krwi angielskiej.



    Obecnie koń jest nie tylko partnerem w licznych dyscyplinach jeździeckich, ale przede wszystkim towarzyszem człowieka w wolnym czasie. Ogólnym celem hodowli jest szlachetny, kalibtowy i prawidłowo zbudowany wierzchowiec o wydajnych, pełnych równowagi i elastyczności ruchach, który ze względu na swój temperament i charakter nadaje się do wszelkiego rodzaju jazdy. Ponieważ wewnątrz "ram ustawodawczych" organ nadzorujący hodowlę poszczególnych ras koni sam stala cele szczegółowe hodowli, między poszczególnymi rasami koni powstają znaczne różnice w cechach budowy ciała.



    Zależy to oczywiście od wymagań danej dyscypliny, do której dostosowuje się hodowlę. Podczas badań stwierdzono, że konie tresowane do konkursów skoków przez przeszkody różnią się znacznie od zwierząt startujących w konkursach WKKW lub ujeżdżeniowych. Konie wykorzystywane do skoków są większe i dłuższe, mają szersze biodra, głębszą i większą w obwodzie klatkę piersiową. Różnice między końmi wszechstronnymi a ujeżdżeniowymi są znacznie subtelniejsze. Do skoków nadają się konie wysokie, o długiej linii i dobrym kalibrze, np. konie hanowerskie, natomiast do ujeżdżenia i WKKW szczególne predyspozycje mają takie rasy, jak konie pełnej krwi angielskiej lub konie trakeńskie.

Konie robocze



    Zanim człowiek przyjął na służbę konia, zaprzęgał do jarzma parami osły i w nos lub górną wargę wkuwał im miedziany pierścień. Przez ten pierścień były przewleczone lejce, za których pomocą kierowano zaprzęgiem. Później ten ciężki los przypadł w udziale koniom. Zrezygnowano już z pierścienia w nosie i końmi kierowano za pomocą wędzidła lub rzemienia naciskającego na nos. Przez setki lat konie były niezastąpionymi towarzyszami w bitwach i wojnach, ciągnęły wozy bojowe i armaty, nosiły dowódców i rycerzy. Konie transportowały towary i ludzi, przez co umożliwiały komunikację i handel. Aż do wynalezienia kolei żelaznej były głównym środkiem komunikacji w większości krajów na świecie.




    W miarę postępującego uprzemysłowienia koń - silny i wierny pomocnik człowieka, popadał coraz bardziej w zapomnienie. Ciężkie rasy koni, pochodzące z Belgii, Francji, Wielkiej Brytanii, Danii i Austrii, hodowane przeważnie do celów pociągowych, nagle stały się zbędne i od tej pory nabierały znaczenia dla dostawców mięsa. Wiele ras jest zagrożonych wyginięciem. Hodowlą koni roboczych w Europie Zachodniej zajmują się obecnie ich nieliczni miłośnicy w Niemczech, oprócz związków hodowców poszczególnych ras, wstawia się za nimi również Stowarzyszenie do zachowania starych i zagrożonych ras zwierząt domowych e.V., które dzięki swojej pracy chce zachować jakąś cząstkę dziedzictwa kulturowego. Konie pociągowe dawno już utraciły swoją rolę pomocnika człowieka, ale wciąż są atrakcją pokazów koni. Konie zimnokrwiste stanowią ok. 60% pogłowia wszystkich koni hodowanych w Polsce. Można je spotkać na wystawach, pokazach, w gospodarstwach agroturystycznych, pracujące w niewielkich gospodarstwach rolnyc oraz w lasach podczas zrywki drewna. Jednak największa liczba koni zimnokrwistych trafia do rzeźni.